poniedziałek, sierpnia 08, 2016

Publiczne karmienie piersią - moje zdanie.




Ostatnio dużo słyszy się o kobiecie, która karmiła piersią dziecko w restauracji. Kelner grzecznie poprosił ja aby się przesiadła, bo innym gościom się to nie podoba, a ta założyła sprawę w sądzie. Serio?
Zamiast opiekować się dzieckiem, woli przesiadywać na sali sądowej? I to o takie coś?  Ja wiem ze karmienie piersią jest naturalnym procesem i akceptuje to! W parku, na mieście, w galerii handlowej. Gdziekolwiek, gdzie inni nie są w trakcie posiłku. Nie każdy ma ochotę przy jedzeniu oglądać czyiś piersi. Tym bardziej, powiedzmy sobie szczerze, nie zawsze pięknych jędrnych piersi. Najczęściej są to zwisające wielkie flaki.

Wyobraźcie sobie taką sytuację. Wracam zmęczona po ciężkim dniu z pracy. Głodna jak diabli, bo nawet nie miałam czasu zjeść śniadania. Jako że nie mam siły gotować, postanawiam coś na szybko zjeść w restauracji. Zamawiam sobie posiłek i zaczynam go komsumować. Nagle z ustami pełnymi jedzenia spoglądam przed siebie i widzę jak kobieta siedząca przy stoliku na przeciwko, wyciąga wielkiego sflaczałego cyca. Od razu tracę apetyt.


Czy naprawdę kobiety muszą karmić potomka akurat w restauracji, wymachując cyckami przed talerzami innych? A może była tam kobieta która nie może karmić piersią i jest jej przykro? A może była tam kobieta która wogóle nie ma piersi, albo dziecka? Jak taka osoba ma się czuć? Nie mówiąc już o tym ze mi osobiście na sam widok chciałoby się wymiotować.
 Wiem ze 90ciu % mężczyzn, podoba się taki widok. I są zadowoleni. Może kobietom też, ale ja mam cycki na codzień i jak będę chciała je pooglądać to popatrzę sobie w stanik.

Kobiety proszę was! Wiem ze to naturalne, ale może tak trochę prywatności, intymności i wstydu? Przecież są różne sposoby żeby nie upubliczniać tego INTYMNEGO  rytuału innym. Chociażby odwrocić się w stronę gdzie nikt nie patrzy, lub piersi wyciągać spodem a nie przez górę. Nie każdy chce widzieć co chowacie pod bluzką! Może wogóle zacznijcie chodzić bez stanika i bluzki?



A tu przykład kobiet ktore nie chwala sie zawartością biustonosza. Można? Można! Tylko trzeba chcieć i szanować innych! 


żródło flickr.pl

21 komentarzy:

  1. Ja przepraszam ale Twoje argumenty są śmieszne. XD
    Problemem nie jest kobieta, która karmi piersią w restauracji, a zboczona osoba która na to patrzy, zamiast zająć się własnym talerzem, oraz doszukuje się w karmieniu piersią czegoś seksualnego i obrzydliwego. :)
    Niech każdy zajmie się sobą i nie wtrąca w posiłek innych :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Twoim zdaniem idąc do restauracji coś zjeść, rozglądam się chociażby w poszukiwaniu kelnera, i widze babke z cycem na wierzchu, jestem zboczona? Jeżeli nie widzisz w piersiach na wierzchu nic seksualnego i obrzydliwego, czemu nosisz stanik i bluzkę? Ściągnij je i wyjdż tak na ulice! Po co ci one?

      Usuń
  2. Moim zdaniem to nie jest zazwyczaj tak, że kobiety wyciągają całe piersi na widok innych. Robi się tą czynność raczej dyskretnie, bo chyba każdy ma swoje poczucie wstydu i - jak to napisałaś - raczej nie wymachuje piersiami nad talerzami innych. Ale robi to po cichu i tak jak napisałam - dyskretnie.

    https://z-igly-widly.blogspot.com/

    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właśnie sama często sama się spotykam z sytuacjami gdzie pierś jest wyciągana górą i widać ją całą.
      Pozdrawiam!

      Usuń
  3. Zgadzam się z Tobą, mnie też to obrzydza, ale trochę przesadziłaś pisząc, że to może urazić osoby niemogące karmić w ten sposób lub w ogóle niemające piersi. Idąc Twoim tokiem rozumowania, nie powinniśmy wychodzić na ulicę, skakać, biegać czy po prostu chodzić, bo możemy po drodze spotkać osobę na wózku i będzie jej przykro patrząc na nas.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może i masz racje, troche przesadziłam ale jednak piersi na wierzchu to co innego (intymnego) niż brak nogi.

      Usuń
  4. Ja mam mieszane uczucia co do teg. Rodzina postanawia iść na obiad, nagle dziecko głodnieje - niech je nakarmi, proszę bardzo. Ale zgłaszanie sprawy do sądu, bo ktoś kazał jej się przesiąść jest dla mnie śmieszne i głupie. Kobieta powinna się leczyć - klient nasz Pan, dlaczego komfort tej kobiety ma być ważniejszy niż komfort klienta, który składał skargę? W takich sytuacjach trzeba iść na kompromis. Korona z głowy by jej nie spadła jakby się przesiadła.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. oni jej kazali iść do toalety nakarmić dziecko jak klientowi się nie spodobało sam mógł iść zjeść na klozecie

      Usuń
    2. Natalia, dobrze mówisz! Dla mnie też ta kobieta nie jest w pełni normalna.
      Anonimie! Oni nie kazali iść do toalety, usiąść na klopie i tam karmić! Przeważnie w toaletach jest przedsionek z umywalkami. A trak w ogóle gdyby dyskretnie karmiła nikt uwagi by nie zwrócił. Trzeba mieć troche wstydu i nie wystawiać tego czego nie trzeba na światło dzienne!

      Usuń
    3. Może i źle postąpiła, ale ma w pełni takie prawo zgłosić sprawę do sądu. Dlaczego Wy, jecie w tedy kiedy macie ochotę przy stole, a może ja siedząc stolik dalej patrzę na Was i mi się to nie podoba jak jecie ?
      To czy pójdę i poproszę idź do toalety zjeść bo nie mogę patrzeć ?
      Przepraszam, kelner mógł to o niebo grzeczniej załatwić zaproponować tej Pani karmiącej inny stolik, w miejscu gdzie jest mniej ludzi, bardziej osłonięty.

      A dwa, powinny być też miejsca w restauracjach czy knajpach dla matek karmiących.

      Usuń
  5. I właśnie przez takich ludzi jak Ty jest robiony hałas o nic. Skoro ty jesz tam gdzie masz na to ochotę dlaczego matka ma odmówić dziecku jedzenia wtedy kiedy ono chce. Następnym razem poszukaj ustronnego miejsca żeby coś zjeść bo nie każdy chce widzieć Twoją otwartą buzię i ruchy żuchwy przy przeżuwaniu!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja nie pisze o odmówieniu! Tylko o prywatności! Nie można chociażby odwrócić się na krześle w drugą stronę? Albo chociażby pierś wyciągać pod bluzką dzięki czemu jest chociaż trochę osłonięta? Jest dużo sposobów na karmienie piersią!

      Usuń
  6. Autorko może skup się na nauce a o karmieniu piersią pogadamy jak już będziesz mieć własne dzieci i je będziesz karmić np. w toalecie :) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niestety ale nie musze się uczyć, bo moja rodzina nie jest w stanie karmić piersią :) Pozdrawiam!

      Usuń
  7. Hmm...jak ci przeszkadza to nie patrz - proste. Dziecko jeść musi, trudno żeby mama nagle wychodziła z restauracji i szukała ustronnego miejsca do karmienia, bo Ty się zagapilas na cycki i Cię obrzydza. Niemowlę nie poczeka, musi zjeść tu i teraz. Trochę empatii. A z tym epatowaniem biustem to też przesada - kobiety naprawdę potrafią karmić dyskretnie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiedziała, że idzie do resto. Są lakatatory, mogła wcześniej odciągnąć.

      Usuń
  8. Cóż, nie przesadzaj w drugą stronę XD OK, pani mama przesadziła, zgłaszając sprawę do sądu - wystarczyłoby, gdyby powiedziała, że się nie przesiądzie i tyle. Nikt by jej z restauracji nie wyrzucił raczej. Ale z drugiej strony, czemu klient, który płaci za jedzenie ma wyjść z lokalu, by zaspokoić najbardziej podstawową potrzebę dziecka...? Jeśli kobieta uzna, że jej samej to nie w smak, to wyjdzie, jeśli nie zrobi to tam gdzie jest i w sumie nikomu nic do tego XD
    drewniany-most.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  9. Jakoś mi to w ogóle nie przeszkadza. Sama staram się o dziecko i bardzo bym chciała naturalnie je karmić.
    Ile razy w parku spotkałam się z takim incydentem parokrotnie w autobusie czy pociągu. Uśmiechnęłam się tylko. Dla mnie to naturalny najpiekniejszy widok jaki kazda kobieta moze sobie wymarzyc w zyciu.
    Nie rozumiem tego, ale to nie jest nic nie smacznego. Jeśli komuś nie pasuje to niech on sam wyjdzie.
    Ale wyjdę z założenia, że jak tylko osoba której teraz to wygląda ble fuj ochyda e nie co ty nie dzięki masakra wymioty i tak dalej, za parę lat przykładowo jeśli będzie miała swojego potomka to sama wywali na wierzch jak to określiłaś flaka.

    A jeśli nawet nie, to każdy z Nas na starość będzie miał "flaki" z biustu, ponieważ w wieku 70/80 lat skóra traci jędrność i elastyczność i nie będzie efektu pięknych jędrnych piersi. Chyba, że ktoś będzie bardzo bogatą emertyką i pozwoli sobie na zabiegi upiększające by wyglądać o 30 lat młodziej i w całe ciało powszczykuje sobie kwas hialuronowy co pozwoli na ujędrnienie ciała

    OdpowiedzUsuń
  10. Moje zdanie jest takie, że jeśli karmienie piersią by było w miejscu tak bardziej na uboczu to jak najbardziej. Czy tak jak piszesz-już lepiej wyciągnąć pierś dołem bluzki, bo wtedy mało co widać.

    Nie jestem za negowaniem karmienia piersią w miejscach publicznych, ale można robić to tak, żeby nie wprowadzać innych w zakłopotanie. Nie oszukujmy się, pierś to intymna część ciała i nie każdy ma chęć oglądać nagie piersi innych kobiet.

    OdpowiedzUsuń
  11. Po części powielam Twoje zdanie, chociaż osobiście nie powinnam wypowiadać się w temacie z prostej przyczyny - nie jestem matką, nie wiem jak to jest. Tak czy siak wcisnę swoje 5 groszy i przyznam, że na dzień dzisiejszy gdybym była karmiącą matką to NIGDY nie robiłabym tego w publicznym miejscu. Nie bez powodu w wielu lokalach, sklepach i galeriach są pokoje dla matki z dzieckiem. Nie chcę tego oglądać i tym samym ja nie chciałabym w takiej sytuacji być obserwowana. Pozdrawiam ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. Ciekawy wpis, uważam, że każda z nas ma prawo do własnego zdania. Ja osobiście zdecydowałam się karmić piersią, ale staram się to praktykować w zaciszu własnego domu. Naturalne karmienie nigdy nie wiązało się w moim przypadku z jakimikolwiek problemami, ale z opowieści koleżanek wiem, że sporo z nich ma lub miało poranione brodawki oraz różnego rodzaju podrażnienia. Podobno dobrze sprawdzają się specjalne opatrunki łagodzące ból, które dostosowują się do kształtu naszej piersi.

    OdpowiedzUsuń

.